FAKTY

merry_18 napisał:

	ilusion napisał:
	Dotarłam wreszcie (z pomocą przyjaciół w USA) do oficjalnych dokumentów, które niepodważalnie twierdzą, że Michael nazywał się Michael Joe Jackson, a wszystkie dokumenty potwierdzające jego zgan (akt zgonu, oświadczenie koronera, testament) mówią Michael Joseph Jackson.

W akcie urodzenia Blanketa w rubryce ojciec podane jest również Joseph...

Nie sugeruj się tym co zobaczysz w internecie. Mnie zaintrygowała kopia paszportu Michaela, którą znalazłam w internecie. Przypomniało mi się, że w latach 90tych była informacja, że Michaelowi ukradziono paszport (w tym z internetu widniało Michael Joe Jackson). Pomyślałam sobie, po co ktoś zadał sobie trud żeby sfałszować paszport Michaela i podał imię Joe skoro wszyscy wiedzą, że on jest Joseph. I zaczęłam szukać. moi znajomi z USA dotarli do oficjalnych dokumentów (m.in. z procesu 2005r) ipotwierdzających, że Michael miał na drugie Joe.
A co do aktów urodzin dzieci, czy myślisz, że Michael pozwoliłby na wypłynięcie tych dokumentów. Myślę, że specjalnie spreparował fałszywe, podajace nieprawdziwe dane, żeby ludzie przestali szukać. W końcu jego prywatne życie zawsze owiane było tajemnicą.

Post został pochwalony 0 razy

irma223 napisał:

Ten tajemniczy Jonathan to moim zdaniem błędny trop, tak samo, jak poszukiwanie świętej pamięci Brandona Jacksona.

Co do Michaela Josepha Jacksona czy Michaela Joe Jacksona, Michael używał obu tych form zamiennie w różnych dokumentach urzędowych.

W akcie urodzenia dzieci jest Michael Joseph, ślub z Lisą Marie bierze jako Michael Joseph itp.

Natomiast ci z MJHD odkryli, ze dla prawidłowości aktu zgonu powinny być w akcie zgonu podane OBIE FORMY wymiennie używanych imion.

Czyli "Michael Joseph (AKA Joe) Jackson".

Tym niemniej bardziej interesująca jest kwestia znaczenia napisu na "akcie zgonu": "Informational, NOT A VALID DOKUMENT to establish identity".

Jest to duży napis na ukos przez cały formularz.

Nie masz racji co do Joe vs Joseph. Na urzędowych dokumentach musi być całe imię (takie jak jest zapisane w akcie urodzenia chyba że ktoś notarialnie je zmieni) to jest identyfikator osoby. Joseph mógł używać jedynie nieoficjalnie. a to, że na w aktach urodzenia dzieci i akcie małżeństwa jest Joseph świadczy tylko o tym, że to fałszywki.

Post został pochwalony 0 razy

	ilusion napisał:
	Joseph mógł używać jedynie nieoficjalnie. a to, że na w aktach urodzenia dzieci i akcie małżeństwa jest Joseph świadczy tylko o tym, że to fałszywki.

http://www.youtube.com/watch?v=BazjFm5lNQ8&feature=related

Wideo ze ślubu: jest czytane: "Michael Joseph Jackson... Lisa Marie Presley"

0:29

Musiał używać zamiennie.

Chyba, że urzędowo zmienił imię wcześniej, ale wtedy znowuż Tom Sneddon ścigałby Michaela Josepha Jacksona w 2003 roku, nie Michaela Joe Jacksona...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez irma223 dnia Czw 18:23, 03 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz

irma223 napisał:

	ilusion napisał:
	Joseph mógł używać jedynie nieoficjalnie. a to, że na w aktach urodzenia dzieci i akcie małżeństwa jest Joseph świadczy tylko o tym, że to fałszywki.

http://www.youtube.com/watch?v=BazjFm5lNQ8&feature=related

Wideo ze ślubu: jest czytane: "Michael Joseph Jackson... Lisa Marie Presley"

0:29

Musiał używać zamiennie.

Chyba, że urzędowo zmienił imię wcześniej, ale wtedy znowuż Tom Sneddon ścigałby Michaela Josepha Jacksona w 2003 roku, nie Michaela Joe Jacksona...

Jest jeszcze możliwość, że Joseph używał jako pseudonim czy coś takiego, a ten ślub z Lisą był mistyfikacją. Wiem, że to szalone, ale czy niemozliwe. W wywiadzie dla Ebony w 2008r. Michael powiedział "Widzicie tylko to, co chcę żebyście widzieli..." Być może kreował w mediach swoje życie prywatne, a tak naprawdę żadne szczegóły z jego prawdziwego życia do nas nie docierały. Faktem jest, że gdyby miał dwa drugie imiona w aktach sprawy sądowej też musiałyby widnieć dwa. Podczas odczytania werdyktu sądu wyraźnie było powiedziane Michael Joe Jackson, tak też widnieje w aktach sprawy.

Post został pochwalony 0 razy

Mistyfikacja ze ślubem nie jest niemożliwa ponieaz Lisa kiedyś w jakimś wywiadzie powiedziała że jak wychodziła za Michaela to była naćpana.

Post został pochwalony 0 razy

	rosean napisał:
	Mistyfikacja ze ślubem nie jest niemożliwa ponieaz Lisa kiedyś w jakimś wywiadzie powiedziała że jak wychodziła za Michaela to była naćpana.

powiedziała, że była odurzona... ale nie w znaczeniu narkotyków czy leków (choć wykluczyć nie można) tylko ogólnie była pod wrażeniem M, a on nalegał itd.

Post został pochwalony 0 razy

Witam,

jestem tutaj nowa i za bardzo jeszcze nie umiem się odnaleźć. Chciałam poruszyć temat który przeczytałam przed chwilką na perezhilton (wiem że jest to nie wiarygodne źródło, ale chyba wszędzie o tym piszą). Popełnił samobójstwo ojciec Jordana Chandlera, z tego co wiem to chłopak jakiś czas temu mówił, że w rzeczywistości MJ go nigdy nie molestował....
Poruszył mnie jakoś ten temat...
proszę o przemyślenia komentarze

Post został pochwalony 0 razy

Możliwe, że nie wytrzymał dręczących go wyrzutów sumienia... w końcu złamał czlowiekowi życiorys na wiele lat.

Post został pochwalony 0 razy

	FeliciaM. napisał:
	Możliwe, że nie wytrzymał dręczących go wyrzutów sumienia... w końcu złamał czlowiekowi życiorys na wiele lat.

Nie wydaje mi się żeby to było powodem.Tacy ludzie nie maja skrupułów ani wyrzutów sumienia Sad

Gdyby je miał to szlag by go trafił już dużo dużo wcześniej.Dla tego człowieka ważne były tylko pieniądze,a to że zniszczył komuś życie to jest już nie ważne Sad

Post został pochwalony 0 razy

Pewnie nigdy się nie dowiemy co tak naprawdę pchnęło go do tego czynu.

Post został pochwalony 0 razy