Uroczystość żałobna w Staples Center, Los Angeles.

Na scenie słuchawka (jedna) jest inna: większa, inaczej upięta, na jednym kabelku, wszystko srebrno-szare.

Na scenie mógł mieć w słuchawce podaną muzykę, by nic mu dźwięków nie zagłuszało, by mógł śpiewać.

Ale słuchać sobie walkmana czy jak piszecie mp3 na uroczystości będącej publicznym pożegnaniem swojego zmarłego brata to co najmniej niestosowne. Nudził się?

Jermaine nie jest już dawno dzieckiem, by mu takie faux pas wybaczać jak np. dzieciom żującym w takiej chwili gumę.

Jermaine gdy siedzi na krzesełku ma w obu uszach nieduże czarne słuchawki na czarnych kebelkach. Kabelki się łaczą w jeden i idą do kieszonki w jego koszuli. To nie jest odsłuch. Tylko co?

Dziewczyny na shoutboxie zauważyły, że pomiędzy łydkami Jermaine wisi kabel. Czyli kabelki od słuchawek nie kończą sie w kieszeni koszuli Jermaine, tylko kabelek jest łącznością. Z kim????

Niezależnie od tego Jermaine ma na przegubie swojej lewej ręki różaniec muzułmański, ale różaniec nie jest jednak kabelkiem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez irma223 dnia Nie 22:51, 11 Paź 2009, w całości zmieniany 4 razy

po raz enty obejrzałam sobie zdjęcia ze Staples Center.

Tym razem moją uwagę przykuło te zdjęcie (wcześniej go nie widziałam)

Na początku pomyśłalam - "kto to? - jakaś obsługa/ ekipa techniczna? - ale to są dziewczyny i do tego w krókich spodenkach?", więc ta myśl odpada".

Wiem, że to o niczym nie swiadczy, zwłaszcza w zestawieniu z poniższym zdjęciem.

Ot. Po prostu sprzedawcy koszulek.
Ale czy to wypada w dzień publicznego pożegnania sprzedawac takie koszulki? Oczywiście, można to interpretować metaforycznie, a nie dosłownie - tak jak my na forum. A poza tym to Ameryka, tam obyczaje jednak są inne..

Post nic nie wnosi do sprawy, ale chciałam Wam to pokazać.

Post został pochwalony 0 razy

Zaintrygowało mnie co jest napisane pod "MJ lives", po analizie doszłyśmy z dziewczynami do wniosku, że całość napisu brzmi:

MJ lives forever
June 25 06 2009 - Forever

Po mojemu to są zwykli fani, którzy nie mogą się pogodzić z "odejściem" M, dlatego są ubrani w koszulki, które przedstawiają "wieczne życie" MJ w sercach. Na typowych hoax'owców mi nie wyglądają, ale może się mylę. Confused

Ostatnio zmieniony przez butterfly dnia Pon 20:42, 02 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz

mi się wydaje,że to są tylko fanki które sprzedaja koszulki z tym napisaem,bo nie moga się pogodzić z przedwczesną "śmiercią" ich idola. normalka.
albo tak jak my wierzą,że ta śmierć to hoax

Post został pochwalony 0 razy

http://www.youtube.com/watch?v=dZTquW5aPB4&feature=player_embedded#at=22

A zwróciłyście uwagę na to - 0:9, 3:32?
Very Happy

Oczywiście nie musi o niczym świadczyć, ale...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FeliciaM. dnia Wto 22:18, 03 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy

	FeliciaM. napisał:
	http://www.youtube.com/watch?v=dZTquW5aPB4&feature=player_embedded#at=22 A zwróciłyście uwagę na to - 0:09, 3:32? Oczywiście nie musi o niczym świadczyć, ale...

Tylko po co by tak Michael od tyłu podglądał? Wink

Pewnie to ktoś z techników sprawdza czy wszystko ok albo coś...........

Post został pochwalony 0 razy

No, niby tak... Skróciłabyś linka, bo ja mam z tym problem?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FeliciaM. dnia Wto 22:27, 03 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz

	FeliciaM. napisał:
	http://www.youtube.com/watch?v=dZTquW5aPB4&feature=player_embedded#at=22 A zwróciłyście uwagę na to - 0:9, 3:32? Oczywiście nie musi o niczym świadczyć, ale...

Taaa. To było fajne odkrycie. Ekscytowałam się tym zaraz po pogrzebie i chyba juz ktoś kiedyś na forum to zapodawał... ale dziś już w to nie wierzę.
MJ nie ryzykowałby aż tak, plącząc się za kulisami na swoim pogrzebie.

Post został pochwalony 0 razy

Brak RIP, ale są lata życia dla odmiany do "This is it".

Ostatnio zmieniony przez butterfly dnia Czw 3:25, 05 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz

To raczej jest potwierdzenie oficjalnej wersji, że nie żyje.

Post został pochwalony 0 razy