Autor |
Wiadomość |
Carmen_23
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Być może już szukam dziury w całym ale rzucił mi się w oczy moment w którym TA blondynka się pochyla, lekko przygarbiona... w taki sposób pochyla się raczej facet... wygląda jakby chciała usiaść w rozkroku.. (weźcie pełny ekran lepiej to widać!) 2:03
http://www.youtube.com/watch?v=4qlnGWwU7_8
I zobaczcie jeszcze coś!!!! ona zaczyna się odwracać, robi się niebezpiecznie a kamera od razu szybko zjeżdża w tył!!! 4:58! Sorry, ale to już nie jest przypadek! i nikt mi nie wmówi że to przypadek!
A tak w ogóle, to tak sobie myślę, po co Michael ma siedzieć wśród gości! Przecież on mógł ten film kamerować! nikt nie zwraca uwagi na kamerzystów!. Mógł się ucharakteryzować na kamerzystę i ując to co chciał żeby było w filmie. Nadzwyczaj często pokazują samego Ortegę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carmen_23 dnia Sob 21:04, 05 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 20:59, 05 Wrz 2009 |
|
|
|
|
Hoax
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Croydon, UK Płeć: Kobieta
|
|
|
|
| | Być może już szukam dziury w całym ale rzucił mi się w oczy moment w którym TA blondynka się pochyla, lekko przygarbiona... w taki sposób pochyla się raczej facet... wygląda jakby chciała usiaść w rozkroku.. (weźcie pełny ekran lepiej to widać!) 2:03
http://www.youtube.com/watch?v=4qlnGWwU7_8
I zobaczcie jeszcze coś!!!! ona zaczyna się odwracać, robi się niebezpiecznie a kamera od razu szybko zjeżdża w tył!!! 4:58! Sorry, ale to już nie jest przypadek! i nikt mi nie wmówi że to przypadek!
A tak w ogóle, to tak sobie myślę, po co Michael ma siedzieć wśród gości! Przecież on mógł ten film kamerować! nikt nie zwraca uwagi na kamerzystów!. Mógł się ucharakteryzować na kamerzystę i ując to co chciał żeby było w filmie. Nadzwyczaj często pokazują samego Ortegę... |
schyla się jak najbardziej normalnie, a w 4.58 operator zwyczajnie zobaczył cos ciekawszego niż liz, która skończyła wypisywac księgę...
ale fakt, że ona siedzi zaraz obok liz i jej pomaga może swiadczyć, że dziewczyna jest po prostu jej asystentką/kims z rodziny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:06, 05 Wrz 2009 |
|
|
Who Is It
Moderator
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
| |
I zobaczcie jeszcze coś!!!! ona zaczyna się odwracać, robi się niebezpiecznie a kamera od razu szybko zjeżdża w tył!!! 4:58! Sorry, ale to już nie jest przypadek! i nikt mi nie wmówi że to przypadek!
A tak w ogóle, to tak sobie myślę, po co Michael ma siedzieć wśród gości! Przecież on mógł ten film kamerować! nikt nie zwraca uwagi na kamerzystów!. Mógł się ucharakteryzować na kamerzystę i ując to co chciał żeby było w filmie. Nadzwyczaj często pokazują samego Ortegę... |
Kamera przesuwa się w tył na Ortegę wylewnie witającego się z tancerzem, bo kamerzysta uznał, że to pokaże więcej emocji?
Carmen podoba mi się wresja, że Michael to kamerzysta!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:07, 05 Wrz 2009 |
|
|
Carmen_23
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
| | ale fakt, że ona siedzi zaraz obok liz i jej pomaga może swiadczyć, że dziewczyna jest po prostu jej asystentką/kims z rodziny... |
Tak tak, i do tego zaaferowała się osoba Liz tak mocno ze przez cały czas siedziała odwrócona na tyle, że nie sposób jest ją teraz zidentyfikować.... Nie, nie wierzę w takie bajeczki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carmen_23 dnia Sob 21:14, 05 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Sob 21:10, 05 Wrz 2009 |
|
|
merry_18
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Czy uważacie, że wszyscy zgromadzeni na tej ceremonii wiedzieli w czym biorą udział i że to taki "film"... czy może nie mieli o tym zielonego pojęcia i myśleli, że rzeczywiście są na pogrzebie MJ ? Chodzi mi o fakt czy te tłumy ludzi też są z tą całą mistyfikacją powiązani, grali, robili co im kazano...
Ktoś napisał, że Michael nie mógł się pokazać na pogrzebie, bo Jego dzieci mogłyby coś zauważyć...czyli Jego dzieci nic nie wiedzą o tym całym spisku i tkwią w przekonaniu, że nie żyje. Jestem bliższa stwierdzeniu, że dzieci wiedzą o tym, że ich tata wróci i że ta cała sprawa to tylko chwilowa rozłąka z ojcem...
Wydaje mi się również, że tylko niektóre osoby z zaproszonych gości znają prawdę...reszta utwierdzana jest w przekonaniu, że Michael zmarł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 8:31, 06 Wrz 2009 |
|
|
irma223
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 993
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
| | Ktoś napisał, że Michael nie mógł się pokazać na pogrzebie, bo Jego dzieci mogłyby coś zauważyć...czyli Jego dzieci nic nie wiedzą o tym całym spisku i tkwią w przekonaniu, że nie żyje. |
Nie wyobrażam sobie, by Michael miał udać swoją śmierć, ale rodzinie kazać myśleć, że nie żyje naprawdę.
Jeśli dzieci uważają, że Michael nie żyje, to naprawdę tak jest. Tylko, że my nie wiemy, co uważają dzieci.
Myślę, że osobie, która uważała, że Michael - jeśli żyje - chciałby uniknąć zauważenia przez swoje dzieci na pogrzebie, chodziło jednak o uniknięcie odruchowego "o, tata!", które mogłoby być zauważone przez kamery i przez osoby postronne.
Co do reszty osób, myślę, że ci najbardziej zaprzyjaźnieni z MJ znają prawdę, jak by ona nie była.
Zauważcie, że była też Tatiana Thumbtzen.
Czyli jednak była mu naprawdę bliską osobą, a opowieści o romansie nie były plotką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 8:46, 06 Wrz 2009 |
|
|
Carmen_23
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
| | | | Ktoś napisał, że Michael nie mógł się pokazać na pogrzebie, bo Jego dzieci mogłyby coś zauważyć...czyli Jego dzieci nic nie wiedzą o tym całym spisku i tkwią w przekonaniu, że nie żyje. |
Nie wyobrażam sobie, by Michael miał udać swoją śmierć, ale rodzinie kazać myśleć, że nie żyje naprawdę.
Jeśli dzieci uważają, że Michael nie żyje, to naprawdę tak jest. Tylko, że my nie wiemy, co uważają dzieci.
Myślę, że osobie, która uważała, że Michael - jeśli żyje - chciałby uniknąć zauważenia przez swoje dzieci na pogrzebie, chodziło jednak o uniknięcie odruchowego "o, tata!", które mogłoby być zauważone przez kamery i przez osoby postronne.
Co do reszty osób, myślę, że ci najbardziej zaprzyjaźnieni z MJ znają prawdę, jak by ona nie była.
Zauważcie, że była też Tatiana Thumbtzen.
Czyli jednak była mu naprawdę bliską osobą, a opowieści o romansie nie były plotką? |
Irma zauważ że ten pogrzeb miał się wydać jak najbardziej wiarygodny. Rodzina nauczona "doświadczeniem" ze SC starała się być tym razem poważna i pogrążona w smutku. Tym razem nie mogło już zabraknąć przyjaciółek Michaela. Tylko gdzie i czy była Diana Ross? Bo jeśli nie to domniemam że nie chciała mieć udziału w tym przedstawieniu. Nie ma innego powodu, nie wierzę że opuściłaby pochówek swojego Michaela bez ważnego powodu.
Co do dzieci- ktoś pisał że one mogą nie wiedzieć- przecież to jest niedorzeczne. Już w SC wyraźnie było widać że dzieci nie mają żałoby, były znudzone i nieprzejęte całą ceremonią. Dzieci są wtajemniczone we wszystko i z tego co zauważyłam w SC traktują to jako zabawę- brzmi przerażająco ale Michael i rodzina musieli im to jakoś wytłumaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 9:04, 06 Wrz 2009 |
|
|
paulinka123
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
| | | | | | Ktoś napisał, że Michael nie mógł się pokazać na pogrzebie, bo Jego dzieci mogłyby coś zauważyć...czyli Jego dzieci nic nie wiedzą o tym całym spisku i tkwią w przekonaniu, że nie żyje. |
Nie wyobrażam sobie, by Michael miał udać swoją śmierć, ale rodzinie kazać myśleć, że nie żyje naprawdę.
Jeśli dzieci uważają, że Michael nie żyje, to naprawdę tak jest. Tylko, że my nie wiemy, co uważają dzieci.
Myślę, że osobie, która uważała, że Michael - jeśli żyje - chciałby uniknąć zauważenia przez swoje dzieci na pogrzebie, chodziło jednak o uniknięcie odruchowego "o, tata!", które mogłoby być zauważone przez kamery i przez osoby postronne.
Co do reszty osób, myślę, że ci najbardziej zaprzyjaźnieni z MJ znają prawdę, jak by ona nie była.
Zauważcie, że była też Tatiana Thumbtzen.
Czyli jednak była mu naprawdę bliską osobą, a opowieści o romansie nie były plotką? |
Irma zauważ że ten pogrzeb miał się wydać jak najbardziej wiarygodny. Rodzina nauczona "doświadczeniem" ze SC starała się być tym razem poważna i pogrążona w smutku. Tym razem nie mogło już zabraknąć przyjaciółek Michaela. Tylko gdzie i czy była Diana Ross? Bo jeśli nie to domniemam że nie chciała mieć udziału w tym przedstawieniu. Nie ma innego powodu, nie wierzę że opuściłaby pochówek swojego Michaela bez ważnego powodu.
Co do dzieci- ktoś pisał że one mogą nie wiedzieć- przecież to jest niedorzeczne. Już w SC wyraźnie było widać że dzieci nie mają żałoby, były znudzone i nieprzejęte całą ceremonią. Dzieci są wtajemniczone we wszystko i z tego co zauważyłam w SC traktują to jako zabawę- brzmi przerażająco ale Michael i rodzina musieli im to jakoś wytłumaczyć. |
Przeczytałam gdzieś ,że podobna jedna z osób która była na pogrzebie udzielaliła kilku słów z przebiegu uroczystości i podobno dzieci podeszły do trumny i przytulały ją i żegnały tatusia ,jak to można wytłumaczyć ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 9:09, 06 Wrz 2009 |
|
|
irma223
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 993
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Nie było Diany Ross, ale ona tez ma swoje lata, może też miała kłopoty zdrowotne - nie wiemy.
Ja nie widziałam nigdzie Debbie Rowe - nie była zaproszona?
W końcu eks-małżonka, matka jego dzieci.
Wieloletnia pielęgniarka zresztą.
A Karen Faye? Charakteryzatorka przez ponad 20 lat?
W ogóle - bardzo mało tych zaproszonych przyjaciół, jak na tak wiele znajomości i przyjaźni , jakie Michael w ciągu całego swojego życia pozawierał. Ledwie 200 osób?
I poza NAJBLIŻSZĄ RODZINĄ brakowało też tej dalszej: Michael miał przecież kuzynów spore ilości (jego ojciec miał tez sporo rodzeństwa), do tego dzieci jego rodzeństwa. Gdzie byli chłopcy Tito? Reszta bratanków i bratanic? Z ich znowuż dziećmi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 9:13, 06 Wrz 2009 |
|
|
merry_18
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
| | Przeczytałam gdzieś ,że podobna jedna z osób która była na pogrzebie udzielaliła kilku słów z przebiegu uroczystości i podobno dzieci podeszły do trumny i przytulały ją i żegnały tatusia ,jak to można wytłumaczyć ? |
Ale czy rzeczywiście tak było?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 9:16, 06 Wrz 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|