Autor |
Wiadomość |
karolus523
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Płyta MICHAEL dostępna na oficjalnej stronie MJ!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 16:18, 08 Gru 2010 |
|
|
|
|
merry_18
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Po przejrzeniu creditsów stwierdzam, że jest tam niezły bałagan. W niektórych utworach nie ma w ogóle MJa, a w niektórych jest. Raz wypisane są wokale przewodnie, a raz ich nie ma. Jednym słowem - BAJZEL !!!
Na początku zaniepokoiłam się napisem na tylnej okładce - "This album contains 9 previously unreleased vocal tracks performed by Michael Jackson. These tracks were recent completed using music from the original vocal tracks and music created by the credited producers." - ale przecież ILTHYLM było wcześniej wydane na TUC więc dlatego jest 9 a nie 10 utworów.
Nie wspomnę o "Album conceived and inspirated by The King Of Pop Michael Jackson".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez merry_18 dnia Czw 9:34, 09 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Czw 8:11, 09 Gru 2010 |
|
|
spoil
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NEVERLAND Płeć: Kobieta
|
|
|
Czw 22:28, 09 Gru 2010 |
|
|
spoil
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NEVERLAND Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Rzeczpospolita o płycie Michael:
[link widoczny dla zalogowanych]
Joe Vogel:
[link widoczny dla zalogowanych]
Rolling Stone:
[link widoczny dla zalogowanych]
NME:
[link widoczny dla zalogowanych]
Billboard:
[link widoczny dla zalogowanych]
WP:
[link widoczny dla zalogowanych]
MTV:
[link widoczny dla zalogowanych]
Reuters:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
MIRROR:
[link widoczny dla zalogowanych]
I jeszcze linka do bloga od axel:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez spoil dnia Pią 15:10, 10 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pią 14:41, 10 Gru 2010 |
|
|
merry_18
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
To se poczekamy !
Ważna informacja dotycząca polskiej premiery albumu MICHAEL
Drodzy polscy fani Michaela Jacksona. Z przykrością informujemy, iż z powodu panujących w części Europy bardzo złych warunków atmosferycznych, najnowsza płyta Michaela Jacksona ‘Michael’ nie dotrze do wszystkich sklepów na czas. Albumu ‘Michael’ można spodziewać się już po weekendzie w sklepach sieci Media Markt i Saturn oraz w sklepie internetowym Merlin.pl. W sklepach sieci EMPiK płyty będą dostępne od 15 grudnia. Obecnie album ‘Michael’ w ograniczonej ilości dostępny jest w salonie Sony Style w warszawskim C.H. Arkadia. Za zaistniałą, niezależną od nas sytuację wszystkich bardzo przepraszamy.
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez merry_18 dnia Pią 16:24, 10 Gru 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Pią 16:17, 10 Gru 2010 |
|
|
Morphine
Administrator
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: From the place without no name. Płeć: Kobieta
|
|
Will.I.Am zdegustowany nowym albumem Michaela Jacksona. |
|
- Znałem tego człowieka - powiedział artysta. - Był bardzo krytyczny wobec najmniejszych detali. Angażował się w każdy etap powstawania muzyki, w miks, mastering, we wszystko. Jak można wydać album Jacksona, kiedy nie jest on do końca jego dziełem? To nie Michael Jackson. Słyszałem w internecie piosenkę "Breaking News" i pomyślałem: "To nie jest Mike". Nie nadzorował wszystkiego, tak jak w przypadku "Thrillera" czy "Billie Jean".
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Morphine dnia Wto 10:57, 14 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Wto 10:56, 14 Gru 2010 |
|
|
kmich800
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
jeśli ktoś się nie morze doczekać zamówionej płytki polecam to, tu można pobrać i posłuchać [link widoczny dla zalogowanych]
Po odsłuchaniu utworów jestem zawiedziony, rozczarowany?, sam nie wiem, to jet podróba MJ, niektóre utwory spiewa sam Michael, np.
1. hold my hand
2.Hollywood Tonight
4. i like choć nie mam 100% pewności, jakiś tuningowany ten głos
6. best of joy
8.I Can't Make It Another Day Ft. Lenny Kravitz
9.Behind The Mask
10.Much Too Soon
3.Keep Your Head Up
5.Monster Ft. 50 Cent
7.Breaking News
Czyli po mej analizie,3,5,7 utwór z płyty to raczej nie michael tylko podróba. Jak jest tam głos michaela to tylko jakieś wstawki na dalszym planie.
Morze być tak iż nie mają wcale tak dużo nagrań michaela jak pisali tylko o wiele mniej, i tera upychają inny wokal w nowe utwory (inny artysta z podobnym głosem) i wciskają kit że to sam MJ, w życiu w to nie uwieżę.
Płyta Michael zawiera dla mnie tylko 6 utworów do których jestem pewien 1,2,6,8,9,10 reszta to ...... Sami oceńcie, wszystko robione dla kasy, kasy, kasy i jeszcze raz kasy,
szum wokół tej płyty dopiero się zacznie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kmich800 dnia Śro 8:56, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 8:03, 15 Gru 2010 |
|
|
noeemi83
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
|
|
|
"Keep your head up" nie śpiewa Michael? To kto w takim razie? Wybaczcie, ale mi to już paranoję przypominać zaczyna. Co, jak co, ale KYHU w wersji, którą ja posiadam (pierwszy wyciek), śpiewa Michael i W ŻYCIU nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. KYHU jest jednym z moich Michaelowych pewniaków. Nie wierzę, że wersję na płytę przekombinowali wokalnie.
Śmieszy mnie ta cała sytuacja z płytą. Obserwuję różne strony i wszędzie jest to samo - jedna osoba napisze, że piosenka jest SUPER! I reszta jak na zawołanie: rewelacja, killer, masakra, coś pięknego... i tak dalej w ten deseń. Ale gdy ktoś inny stwierdzi, że przecież to jest szajs "CZY WY TEGO NIE SŁYSZYCIE? to nie on!", nagle wszystkim się odmienia i już jest podróba, fake, badziew, kaszana itd... Bardzo dziwne zjawisko... Jako przykład mogę podać słynnego już "Monstera" - fala krytyki na początku niemal zwaliła mnie z nóg, 100% komentarzy negatywnych, ale w momencie wycieku tej piosenki w wersji albumowej sytuacja odwróciła się o 360 stopni i "ochom" i "achom" końca nie było (i nie ma). Podobnie ma się to z "Keep your head up", które na początku podobało się bardzo, a teraz poddawane jest w wątpliwość. Paranoja.
Nie znam jeszcze całego albumu, jedynie to, co było do odsłuchu na stronach sklepów - półminutowe fragmenty. Na tę chwilę mam wątpliwości tylko do jednego utworu, "Breaking news", ale zaczynam się zastanawiać, czy nie uległam masowemu praniu mózgu i sile sugestii. Bo czasem mi się wydaje, że jednak głos Michaela słyszę tam na pewno.
Płytę dostanę może jeszcze w tym tygodniu. Posłucham, ocenię. Ale nie mam zamiaru sugerować się negatywnymi komentarzami. Wiecie, czasem mam wrażenie, że te "100% fake" to po prostu jakaś moda. Moda na kontrowersje, chęć zabłyśnięcia "jaki ja mam świetny słuch, no bo przecież ja SŁYSZĘ, że to nie Michael" (ROTFL), przekora, jakieś niezdrowe emocje w związku z tym albumem. Nie wiem, osobiście bardzo nie podoba mi się ta cała sytuacja.
Dla mnie, "świeżej" fanki, ten album to spełnienie jednego z marzeń. Tylko starsi stażem wiedzą, jakie to uczucie czekać na nowy album Michaela, jakie emocje temu towarzyszą, podekscytowanie, czekanie na wycieki, jakiekolwiek info. Jakie szczęście ujrzeć płytę na sklepowej półce, a potem mieć w końcu nowiusieńkie opakowanie w ręku, włożyć płytę do odtwarzacza i delektować się tym, co Michael stworzył. Mnie nie było to dane za jego życia (no załóżmy, że nie żyje), po czerwcu 2009 nie wierzyłam, że kiedykolwiek doczekam takiej chwili. Sądziłam, że zostało mi odebrane coś bardzo, bardzo ważnego, właściwie najważniejszego w tzw. "byciu fanem". I jaka moja radość, gdy okazuje się, że będzie nowa płyta! Nie jakieś tam składanki, jakich wiele, ale nowy album ze świeżymi nagraniami! A teraz... teraz ktoś chce zniszczyć tę całą moją radość plotkami, podejrzeniami, poddawaniem w wątpliwość wokali, oskarżeniami o jeden wielki fake i "bycie fanką Malachiego" :/ A ja bardzo proszę - zostawcie te kwestie fachowcom, bo tak naprawdę żaden fan nic nie wie i nie będzie wiedział, jaka jest prawda, nie ma bladego pojęcia o porównywaniu i orzekaniu o autentyczności wokalu, a takimi powielanymi negatywnymi komentarzami niszczą radość innym. Denerwuje mnie to strasznie, bo zanim nawet posłucham płyty, wiem już "co jest prawdziwe, a co na 100% nie", jestem podejrzliwa i od razu nastawiona negatywnie. KTOŚ MI NARZUCA SWOJE ZDANIE. A ja tego nie znoszę. I to jeszcze w kwestii płyty, którą sobie wymarzyłam...
Jestem zła. I tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 16:03, 15 Gru 2010 |
|
|
kmich800
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Spodziewałem się krytyki, ale zostawiam wam tą ocenę.
cytuje:Dla mnie, "świeżej" fanki. Ja jestem fanem od albumu BAD, bo wcześniej byłem za mały.
cytuje: Czyli po mej analizie,3,5,7 utwór z płyty to raczej nie michael tylko podróba. Jak jest tam głos michaela to tylko jakieś wstawki.
Nie napisałem że wszystko to fake.
Dla mnie też się to bardzo nie podoba, ale niestety takie ja mam odczucia, znam głos michaela od powstania albumu: [1971] - Got To Be There i jestem posiadaczem wszystkich może prawie wszystkich albumów od 71r.- do -2003r gdzie wyszedł Number Ones jest ich około 20.
Więc koleżanko chyba troszkę znam głos michaela i napisałem jakie są moje fakty i odczucia, pozostawiam wam do oceny resztę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 19:48, 15 Gru 2010 |
|
|
Róża83
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Noeemi bardzo się z Tobą zgadzam bo mam podobne odczucie i już o tym mówiłam. A konkretnie to że ktoś w pewnym momencie powiedział ze ta płyta to fake i posypała się lawina. Ja się może aż tak nie cieszę na tą płytę jak na wszystkie poprzednie bo zdaję sobie sprawę ze to nie MJ dokończył te wszystkie utwory. Jednak jest w nich Jego namiastka i podobają mi się te piosenki. Wbrew wszystkiemu chcę mieć tą płytę i ją kupię. Nie będę się zastanawiać w której minucie danego utworu jest MJ a w której nie. Nawet nie chcę się nad tym zastanawiać bo to do niczego nie prowadzi. Jedynie do chaosu.
Fanów podzieliła ta płyta a nie powinno tak być
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:36, 15 Gru 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|