Autor |
Wiadomość |
rosean
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Nienawidzę błędów edytorskich a obecnie coraz niechlujniej wydaje się książki mimo że jak byk stoi nazwisko redaktora wydania.Kupię sobie lepiej jakąś brakującą płytkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 10:58, 09 Sty 2010 |
|
|
|
|
Lily
Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GW Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Książkę dostałam pod choinkę od "Mikołaja". Zarówno tą jak i "Życie Legendy". Podobnie jak WII jestem zafascynowana. Wspaniałe zdjęcia, piękna oprawa, tekst - świetnie się czyta i ogląda. Mimo, że skończyłam czytac już w święta wracam do niej co chwilkę Polecam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 12:47, 09 Sty 2010 |
|
|
Moonwalk
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
No, ja na tę książkę trochę się naczekałam, bo zamówiłam w październiku a dostałam w listopadzie - ale warto było.
Zgadzam się w 100% ze słowami WII, że to najlepsze wydanie albumowe i trzeba je mieć w swoich zbiorach.
Ciekawy podział (albumowy) rozdziałów dotyczących Jego okresów kariery, dobry tekst i super zdjęcia.
Czytając książkę nie odczuwałam chaosu o którym pisała Dangerous. A co do zdjęć zamieszczonych w albumie to naprawdę są super jakości, każde podpisane datą ewentualnie miejscem, wydarzeniem z którym są związane. Ja dopatrzyłam się tylko jednego zdjęcia (str 94) z trasy Bad umieszczonego w rozdziale Dangerous - ale czy to można nazwać chaosem?
Michael we wszystko co robił wkładał ogrom pracy i serca, dlatego nie dziwi fakt, że chciał być doceniony i oczekiwał obiektywnych recenzji.
Miał prawo, jak każdy człowiek do wyrażania swoich stanów emocjonalnych, być niezadowolonym, wściekłym czy szczęśliwym.
Jego problem polegał na tym, że był osobą "ze świecznika" i łakomym kąskiem dla wielu ludzi.
"... trasa rozpoczęła się w Kansas City, a przed występem Michael podobno błagał Boga: "Niech to będzie szałowe!". Po koncercie okazało się, że zarobił aż 750 tys. dolarów, tym samym pobijając rekord ustanowiony wcześniej przez...Elvisa. Pewien reporter widział,jak upojony zwycięstwem Michael tańczył radośnie, pytając: "I kto jest teraz królem?"." - czy to nie jest normalne, ludzkie okazanie radości a nie bufonada jakby chcieli inni to widzieć?
Jak wiemy M od wczesnych lat dzieciństwa związany był z Dianą Ross. Wspólnie przeżyli wiele fajnych chwil na gruncie prywatnym i zawodowym.
Byli przyjaciółmi, dlatego nie pasuje mi do Michaela zdanie które znalazłam: "Dlaczego miałbym przywracać jej karierę do życia ?"
Słowa te były odpowiedzią na sugestię Quincy Jonesa, aby utwór "I Just Cant Stop Loving You" zaśpiewał w duecie właśnie z Dianą po wcześniejszych odmowach B. Streisand, A.Franklin i W.Houston.
Może wiecie co było powodem ochłodzenia ich znajomości ?
Album polecam
Dzisiaj zakupiłam książkę Sławomira Szyszki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 15:42, 13 Sty 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|