Autor |
Wiadomość |
EternallyLive
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
O, po angielsku. A, ja dziś mam już mało czasu, spać trzeba To jutro sobie przetłumaczę i od razu skomentuję
A, teraz wstawiam mój napisany przed chwilą.
Rozmowa z wampirem
Krzyk, krzyk rozdziera serca, ból przeszywa oddech
-Wiem, kim jesteś.-słyszę
-Nie, nie pojmiesz, twój dotyk...
-Tylko tak się wyzwolisz, wiem o tobie wszystko. Wciąż jesteś...człowiekiem. Tyś małą dziewczynką zamkniętą, samotną...
-Stop! Dosyć! Nie mam uczuć.
-Nieprawda.
-Tak? W każdej chwili mogę zrobić z tobą, co zechcę. O, tak, twój zapach...Pokaż, daj się...
-A, jednak wciąż tu stoję.
-Nieee, tak tylko tobą się bawię, zobaczysz. Wciąż słyszę twą krew, wzywa mnie.
-Spójrz mi w oczy...
-Puść! Nie wytrzymam! Każde muśnięcie twej dłoni...
-Boisz się...Choć ze mną. Odmienię twe życie.
-Nic o nim nie wiesz, nie wiesz, czym jest!
-Tak? Więc powiedz...
-Życie to...Nie, nigdy nie przewidzisz. Zdusza cię, otumania, nie masz w nim prawa głosu.
-Więc, co robić?
-Załamać ręce, albo...siedzieć, siedzieć i czekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:56, 26 Mar 2010 |
|
|
|
|
FeliciaM.
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: sprzed laptopa (najczęściej) Płeć: Kobieta
|
|
|
|
A nie czasem "chodź ze mną"? Ciekawy dialog, to cz. jakiegoś opowiadania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 17:45, 27 Mar 2010 |
|
|
EternallyLive
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
A, no, tak, dzięki.
Tyyyy, dobrze myślisz! This is wstęp do mojego najnowszego horroru wampirycznego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:34, 27 Mar 2010 |
|
|
FeliciaM.
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: sprzed laptopa (najczęściej) Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Aha. To czekam na Twoją interpretację mojego utworu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:07, 27 Mar 2010 |
|
|
EternallyLive
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Ok, właśnie czytam.
No, no, noooo!(swoją drogą, nie spodziewałam się, że aż tyle zrozumiem po angielsku)
Paru słów nie rozumiem, ale...Bardzo dobry tekst. Może powinnaś częściej takie pisać? Podoba mi się. Ciekawy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez EternallyLive dnia Sob 19:30, 27 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 19:23, 27 Mar 2010 |
|
|
FeliciaM.
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: sprzed laptopa (najczęściej) Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Jeśli będzie taki dzień
Jeśli będzie taki dzień
Obudzę się z myślą: co na śniadanie?
Jeśli będzie taki dzień
Będzie świeciło słońce lub padało
Jeśli będzie taki dzień
Będę żyła tym co za oknem
Jeśli będzie taki dzień
Będę żyła tym co przed oknem
Jeśli będzie taki dzień
Będzie mijał jak każdy inny
Jeśli będzie taki dzień
To mi nawet przez myśl nie przejdzie
Jeśli będzie taki dzień
Słońce zajdzie jak biliony razy
Jeśli będzie taki dzień
Będzie trzeba iść spać tak jak zwykle
Jeśli będzie taki dzień
Będzie tak jak zwykle
Aż do TEJ chwili
Jeśli będzie taki dzień
Upłynie wiele sekund
A zapamiętam właśnie TĄ
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FeliciaM. dnia Sob 17:28, 03 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Nie 18:51, 28 Mar 2010 |
|
|
Kiyo
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: She's from a world Of popcorn and candy... Płeć: Kobieta
|
|
|
|
ja napisałam kilka wierszy i informuję,że te o teraz podaję,to wszystkie są mojego autorstwa a tak w ogóle to lubię pisać wiersze o MJ i informuję,że są beznadziejne! ;p
1.Mike, gdzie jesteś?
Pytam zniesmaczona
Czy kiedykolwiek ujrzę tego Anioła?
Widzisz jak cierpię i płaczę co noc
Czy Ty specjalnie chciałeś mi dać w kość?
Teraz spoglądam do błękitnego nieba
I krzyczę: Tylko Ciebie mi potrzeba!
2.Ahhh...ten Twój taniec
To wszystkich kręci!
Tańczą go nawet
Ci najbardziej walnięci!
I nawet wtedy,
Kiedy Cię wśród nas nie ma
Wszyscy pamięcią
Zachodzą z daleka!
3.Gdy tak wspominam
Ten miniony czas
Kiedy jeszcze byłeś
Tutaj wśród nas
Dzieci bawiłeś
I z życia się cieszyłeś.
Nagle Wszystko przepadło
I w ziemię się zapadło
Już doszedł końca blask
I nieodpowiedni czas.
4.Kiedy cisza świat zaległa
Bóg rozpostarł tren ciemności
I gdy gwiazdy w noc wybiegły
Szukać źródła swej światłości
Śpiewam do Was i do nieba,
Że Michaela mi potrzeba,
Płomiennych oczu blask
I tańca jak ciosem w twarz.
z tym tancem nie moglam nic wymyslec wiec...takie cos wyszlo ;p
5.Michael, wiem że Ty byś zrobił wszystko
Żeby tylko świat za Tobą nie płakał
Lecz My jesteśmy inni
I nie możemy pohamować swego rumaka
Tyle dla nas zrobiłeś i wszystkich wyleczyłeś
Ze strachu i grozy
Mimo, że były upały, czy straszne mrozy
Tyś na zawsze w sercach pozostaniesz wielki
I pamiętaj, to wszystko ku czci Twej pamięci.
6.Tyś królem wszystkiego
Dobrego i tego złego
Wszystko co stworzone
Dzięki Tobie uzdolnione
Mimo, że były wzloty i upadki
Nie każdy wierzył w te wszystkie gadki
Niektórzy Cię wyzywali
A inni wręcz kochali
Szukali wiary,nadziei,miłości
Aż do samej nieprzytomności
Dzisiaj wszystkim Ciebie brak
I za to skręcamy sobie kark
7.Po dziś dzień płaczę
Czy Cię kiedykolwiek zobaczę?
Moja twarz zalewa się łzami
I pytam: Czy ty też tęsknisz za nami?
8.Oprócz błękitnego nieba
To Michaela nam potrzeba
Miał on dziesięć lat
Gdy usłyszał o nim świat
Tam dokąd chciałem
Już nie dojdę
Szkoda zdzierać nóg
Ty odszedłeś
Sam zostałem
Na rozstaju dróg
9.Gwiazdy lecą z nieba
I ciągną za sobą
Naszego Michaela
Wyrywa się i krzyczy
Lecz nie chcą puścić
Takiej zdobyczy
10.Kiedy Cię nie ma to jakby nagle,
Zabrakło w moim życiu muzyki,
Kiedy Cię nie ma to czas mnie straszy,
Że przeminę, że będę chwilą,
Kiedy Cię nie ma to jakby niebo,
Miało się rozstać na zawsze ze słońcem,
Kiedy Cię nie ma dosyć mam wszystkiego,
I pragnę stąd na zawsze odejść!
11.Jezu,czemu to wszystko się stało?
Czy w inny sposób załatwić się nie dało?
Tylko teraz tak usiąść z boku
I płakać co dzień tak po trochu
Ty w sercach naszych pozostaniesz wielki
Nawet jeśli miną wszystkie kolejne wieki.
12.Przyglądam się do czarnego nieba
I pytam: Czy naprawdę Ciebie przy mnie nie ma?
Nagle zauważam coś bardzo jasnego,
Coś takiego nienaturalnego
Przyglądam się uważniej, jak małe kociaki
I widzę jak Michael Jackson je Tik Taki.
13.W szkolnej ławce sobie siedzę
I rozmyślam o mej biedzie.
Nagle w głowę wchodzi Michael
Kupujący lodów gałkę.
W prawej ręce trzyma kwiaty,
I coś nie dla małolaty.
14.Dziś już nie wytrzymałam,
I Tobie się przyznałam,
Że mam już dosyć tego życia,
I na świecie bycia,
W moim sercu Ciebie brakuje,
I nic mnie nie uratuje,
Wszyscy mają mnie gdzieś,
To odpowiadam im cześć,
Zastanawiam się czemu tu jeszcze żyję,
I moją beznadziejną przyszłość szyję...
15.Wszyscy pedofilem Cię nazywają,
Chociaż nie wiedzą co wymawiają,
My się na nich denerwujemy,
I im też pyskujemy,
Zrobimy wszystko w Twojej obronie,
Nawet jeśli trzeba będzie wyciągać bronie,
Ty Królem pozostaniesz Naszym,
A nie pedałem Waszym!
16.Dzieci na ulicach głodują,
I opieki potrzebują,
Ty ją zawsze im dawałeś,
I ich również zabawiałeś,
One wręcz Ci dziękowały,
I razem z Tobą biegały,
Ty je zawsze zauważałeś,
I miłością obdarzałeś.
17.Kiedy to się wszystko skończy,
I moje życie wreszcie zakończy?
Nie wytrzymuję tej pustki bez Ciebie,
A to wszystko po Twoim pogrzebie.
Cały świat się teraz zawalił,
I moją złość wielką podpalił.
Teraz siedzę w kącie pokoju,
Przy mym morderczym nastroju.
18.W życiu łatwo nie miałeś,
Ale fanów wielkich posiadałeś.
Ojciec bił Cię czym popadnie,
I nie było to z jego strony ładnie.
Pedała z Ciebie zrobili,
Bo widać,że się bardzo nudzili.
My zawsze byliśmy z Tobą,
I wiemy,że byłeś sobą!
19.Dlaczego Cię wśród nas zabrakło,
I to wszystko przepadło?
Moje życie również się złamało,
A uczucia zdeptało.
Nauczyłeś mnie kochać,
A nie tylko szlochać.
Odkąd Cię wśród nas nie ma,
Zniknęły moje wszystkie marzenia.
Proszę pomóż mi się stąd wydostać,
I na normalną ścieżkę życia dostać.
20.Nadszedł już ten czas,
By ujrzeć światła blask.
Rano przyglądam się w lustrze,
I widzę w sobie tą pustkę.
Błądzisz po mych wspomnieniach,
I ratujesz mnie w złych wydarzeniach.
Wszędzie czuję twą obecność,
A ja daję Ci mą wdzięczność
21.Chciałabym,żebyś dał jakiś znak,
Żeby chociaż przyleciał do nas ptak.
Za wcześnie odszedłeś z tego świata,
I to się zdarzyło na początku lata.
Serce nam pękało ze smutku i żalu,
Mogliśmy dostać przez to zawału.
Zbliżył się niestety Twój koniec koszmarny,
I założę się,że mój też będzie marny.
22.Patrz! Widzisz w mym sercu tą dziurę?
Po prostu zobaczyłeś moją naturę.
Myślisz,że biegam i skaczę szczęśliwa?
Ja wcale nie jestem tak hałaśliwa.
Całymi dniami siedzę w kącie i płaczę,
Czy Cię kiedykolwiek w życiu zobaczę?
Przyjdziesz do mnie,a może nie.
Ja i tak wiem,że poświęcam dla Ciebie całe moje dnie.
Czy Ty widzisz,że odkąd Ciebie zabrakło,
To moje życie powoli blakło?
Chcę żebyś wrócił chociaż na chwilę,
A gdy odejdziesz,to przejdę za Tobą każdą wyznaczoną milę.
23.Michael jest gorący jak słońce na niebie,
Jak lawa w wulkanie, jak gwiazdy dla Ciebie.
On jest jak fenix co się wzbija w niebo,
Okolice swą otacza opieką.
Michael jest gorący jak bijące serca,
Zakochanej pary na początku czerwca.
Nie zgasi go wichura, nie zdoła ulewa,
Nikt przy jego boku nigdy nie ubolewa.
24.Tyś gwiazdą jest na niebie,
I tańcem ciągnącym przed siebie,
Nutą w głowie,
Oraz melodią w mego serca połowie.
Epoką twórczości,
Głosem namiętności,
Tańcem zdobyty,
Głosem obmyty,
Muzyką nazwany,
I wielce kochany.
Dajesz nam magię przyjemności,
I muzę młodości.
tam gdzie pisze "Oraz melodią w mego serca połowie." to to nie jest prawda,bo nie w połowie,tylko w całym sercu,ale by się nie rymowało
25.Godziny długie mijają,
A łzy kapać nie przestają.
Czekam na ten dzień piękny,
Gdy ktoś nie powie,że on jest walnięty.
Me serce wtedy pęka,
A to jest prawdziwa udręka.
Tej rany w nim nikt nie zagoi,
A Wy nie wiecie jak to strasznie boli.
26.Już stałeś w świetle reflektorów,
I nie stawiałeś żadnych oporów.
Twoi fani krzyczeli z radości,
A oddawali jeszcze więcej miłości.
Wyciągali twe zdjęcia co trzymali w ramkach,
I wszystko miało być pięknie jak w bajkach.
Początek i koniec też,
Ale nastąpił bardzo duży pech.
Dziś łez nie możemy powstrzymać,
Ale wierzymy,że to się może pozmieniać.
Że wrócisz do nas z tęsknotą,
A My przyjmiemy Cię z wielką ochotą.
27.Patrząc w Twoją twarz,
Widzę ból i blask.
Przez ludzi płakałeś,
Bo dzieci kochałeś,
Chciałeś dobra, a nie zła.
Oni tego nie widzieli,
I za pedofila Ciebie mieli.
Do dziś Cię nie rozumieją,
Ale wyzywać to umieją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:54, 29 Mar 2010 |
|
|
FeliciaM.
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: sprzed laptopa (najczęściej) Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Pokochałam Cię ostatnio
Kiedy wciąż kopiujesz
Swoje najciemniejsze cienie
Jak kartki w kserze riso,
Ciało boli Cię jak kartkę
Uwięzioną w drukarce,
Kiedy strzelają do Ciebie z armaty
O najwyższym natężeniu decybeli,
Kiedy od kontrataku usta
Pieką Cię
Jak po alergizującym błyszczyku,
Czy nie wiesz, że
Musisz pogłaskać tego jeża
Tak by schował kolce,
Musisz wypić
Taki kubek mleka z miodem
Żeby iść następnego dnia
Z głową zadartą
Tak wysoko jak u żyrafy?
Umyj twarz i przestań
Boczyć się na siebie, dzieciaku.
Pokochałam Cię ostatnio,
Tak po prostu.
Cisza
Nie otwieraj okna –
Zobaczysz przez szybę
Więcej promieni słonecznych
Niż pod kątem 90 stopni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FeliciaM. dnia Sob 22:13, 08 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Śro 17:52, 14 Kwi 2010 |
|
|
Róża83
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Felicia bardzo mi się podobają Twoje wiersze Piękne!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Róża83 dnia Śro 20:39, 14 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 20:39, 14 Kwi 2010 |
|
|
EternallyLive
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Cisza.
Lęk...O utracenie ciebie.
Za dużo wiem...Bo wiedzieć nie mogę nic.
Wciąż tylko czegoś chcę...i tak nigdy nie mogę mieć.
Przebłysków nadziei wędrujący orszak.
Dla nich już w kalendarzu zabrakło wolnych miejsc.
W spojrzeniach gwiazd przegląda się wiatr.
W cierpieniu z bólem przelewa...
Od wczoraj, aż do dzisiaj...
O jednym jedynie myślę-by myśli nie trwonić zbyt wiele.
Tak pewna niepewność...że strach się z nią mierzyć.
Nie wolno mi uwierzyć...by wiary nie opłakiwać.
Ból na wskroś rozrywa serce, on nie zna litości.
Słowem omamia, zadusza, rozkrwawia...
Odbierając jedyny prawdziwy oddech...
Od wczoraj, aż do dzisiaj...
A, wtedy jeszcze nie wiedziałam...
Marzeniem nierealistycznym żyłam...
Wiarą przyodziana, nieskłócona ze światem.
Tak pewna niepewność...
Bólem słowo spowiło mój dzień.
Z rozpaczą w objęciach, cierpieniem okryta...
A, uzależnienia rozkaz spowija decyzje...
Jesteś moim odurzeniem, do życia moim natchnieniem.
Lecz trwać muszę bez ciebie.
Zabrałeś mi serce.
Jako dusza naga, choć z ciałem chodzę.
Sekundy kolejne wbijają głębiej sztylet.
Oddychać nie mogę, nie mogę bez ciebie.
Orszakiem łez prowadzona
Po śladach niewidocznych do spełnienia zdążam.
Czy czekasz na mnie pod bramą?
Nie widzę cię, nie dotarłeś chyba jeszcze..
Próżne czekanie.
Spojrzenia nasze tak oddalone, a jednak, niczym jedność bliskie.
We wnętrzu krwią zalana, spisuję kolejne wersy,
Nowe dni wciąż rozpoczynając.
Od wczoraj, aż do dzisiaj...
A, może i do jutra...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:42, 17 Maj 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|